Jeszcze się kiedyś spotkamy – recenzja książki

Jeśli ktoś z Was zna twórczość Magdaleny Witkiewicz ten wie, że jej książki zachwycają i przeprowadzają przez całą gamę różnych emocji. Dla tych, którzy jeszcze nie mieli okazji przeczytać żadnej książki tej autorki powiem tylko, że Pani Magdalena pisze książki, które zawsze mają szcześliwe zakończenie :) Mają także w sobie coś magicznego i chciałoby się, aby książka się nigdy nie skończyła. Tak też jest z Jeszcze się kiedyś spotkamy i historią w niej opisaną.

O Autorce

Magdalena Witkiewicz – Matka Polka Pisarka i właścicielka kota Puczysława, specjalistka od szczęśliwych zakończeń. Autorka takich hitów jak Szkoła żon, Pierwsza na liście czy Pracownia dobrych myśli. Jej powieść Czereśnie zawsze muszą być dwie zwyciężyła w plebiscycie portalu lubimyczytać.pl na najlepszą obyczajową książkę 2017 roku. Jej książki rekomendowane są w biblioterapii. Taki opis zobaczycie na prawie każdej książce Pani Magdaleny, co zawsze czytam z uśmiechem :)

O książce

Powieść zainspirowana jest historią rodzinną autorki. Główni bohaterowie Adela, Franciszek, Janek, Rachela, Joachim i Sabina są przyjaciółmi, których los wystawia na ogromną próbę. W czasach wojny przyjaźń żydowsko – polsko – niemiecka nie powinna się wydarzyć, jednak dla grupy przyjaciół ich nazwiska nie miały znaczenia – liczyły się uczucia. Adela zakochuje się w Franicszku, biorą ślub, pojawia się dziecko i wojna zabiera Franciszka, a Adela zostaje z dzieckiem oraz mamą. I wciąż czeka na powrót męża.

Książka przedstawia dwie perspektywy – to, co działo się u grupy przyjaciół w czasie wojny oraz to, co dzieje się w teraźniejszości u wnuczki Adeli, Justyny. Justyna przeżywa kryzys małżeński i w tym czasie poznaje historię swojej babci oraz jej przyjaciół. Po wysłuchaniu historii babci, Justynę nachodzi refleksja, że życie polega na tym, żeby na kogoś czekać. życie jednak nie polega na tym, aby ciągle pędzić przed siebie i czekać, czasem warto się zatrzymać, spojrzeć na sytuację z innej perspektywy, a czasem też wysłuchać zdania najbliższych.

Książka pojawiła się w naszej Zielonej czytelni, ponieważ występuje w niej piękny motyw niezapominajek, a dokładniej filiżanek w niezapominajki. Kwiaty te symbolizują pamięć i nie inaczej jest w tej książce. Adela otrzymuje filiżanki w niezapominajki jako prezent zaręczynowy. Co się z nimi potem stało? Tego Wam już nie zdradzę :)

Moja recenzja

Jeszcze się kiedyś spotkamy nie była pierwszą książką Magdaleny Witkiewicz, która trafiła w moje ręcę. Lubię w książkach szczęśliwe zakończenia, ale nie takie przesłodzone i mało naturalne, lecz takie, które faktycznie gdzieś mogły mieć miejsce. Zakończenia w książkach Pani Magdaleny właśnie takie są – szczęśliwe i prawdziwe ;) Cała historia jest porywająca zachwycająca, sprawia, że człowiek jednocześnie płacze i się śmieje. Książkę czytałam z zapartym tchem, pochłonęłam ją w dwa wieczory (mimo, że ma 500 stron) i było mi mało! Historii, bohaterów i ich dalszych losów. Jeśli po zakończeniu książki mam uczucie, że ona mogłaby się nie kończyć, to znak, że była na prawdę świetna. Sięgnę po nią jeszcze kiedyś, żeby poczuć na nowo emocje, które towarzyszyły mi przy jej czytaniu :)

Dla kogo jest książka?

Książka jest skierowana głównie do kobiet, ale gwarantuje, że nie jeden mężczyzna wyciągnie z niej jakieś wnioski. Powieść skłania do przemyśleń i zastanowienia się nad naszym życiem. Życiowe wybory, rodzinne tajemnice, skrywane uczucia naszych przodków, to wszystko kształtuje nas w przyszłości. Ma wpływ na nasze wybory, nasze tajemnice i nasze uczucia. Czasem ważno zagłębić się w historie z przeszłości, aby odkryć dlaczego nasza teraźniejszość wygląda tak, a nie inaczej.

Nie chciałam Wam zdradzać za wiele informacji, żebyście większości z nich mogli dowiedzieć się z książki, jak już po nią sięgniecie :) A może ktoś już ją przeczytał i chciałby pochwalić się swoimi przemyśleniami? Piszcie je w komentarzu, chętnie  poznam Wasze odczucia!

11 września 2020|Lifestyle, Przemyślenia, Zielona czytelnia|0 komentarzy
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments