W dzisiejszym poście przybliżę Wam projekt jednego z ogrodów, który wspólnie z Karoliną miałyśmy okazję projektować z początkiem sezonu 2016. Przygotowując ten wpis, przeglądając foldery w poszukiwaniu i wyborze zdjęć, rysunków czy wizualizacji poczułam, że wracam do niego i wspominam go z dużym sentymentem. To projekt ogrodu od którego zaczęła się moja praca jako architekta krajobrazu w Green Design ;-)
Z początkiem wiosny zwrócili się do nas Inwestorzy, którzy chcieli, abyśmy to właśnie my stworzyli projekt przestrzeni ich ogrodu. Działka Pani Małgorzaty i Dariusza położona jest na jednym z białostockich osiedli. Kiedy Inwestorzy zgłosili się do nas, prace wykończeniowe przy ich domu jednorodzinnym dobiegały końca. To właśnie na tym etapie pojawia się bardzo często myśl i chęć uporządkowania przestrzeni wokół domu. Poniżej możecie zobaczyć jak wyglądała działka, którą ujrzałyśmy na pierwszej wizycie w terenie.
Rozmowa z Inwestorami pozwoliła nam na zebranie wytycznych projektowych uwzględniających oczekiwania właścicieli, w oparciu o które powstał projekt koncepcyjny z zaprojektowanym układem przestrzenno funkcjonalnym terenu.
Charakter ogrodu utrzymany jest w stylu modernistycznym. W części frontowej, w pobliżu rosnących już na działce dwóch sosen, zaprojektowano ozdobne donice z nasadzeniami w połączeniu z drewnianym siedziskiem dzięki czemu przestrzeń nabrała funkcji wypoczynkowej. Roślinność w tym miejscu uzupełniono o nasadzenia sosny bośniackiej (Pinus heldreichii) w odmianach ‘Malinki’ oraz ‘Compact Gem’ oraz różaneczników (Rhododendron). Na prośbę Pani Małgorzaty kompozycję uzupełniają ulubione przez nią pierisy japońskie (Pieris japonica) odmiany ‘Rondo’.
Przechodząc dalej, wzdłuż wschodniej granicy działki projekt zakłada formę żywopłotową stworzoną z formowanych w prostopadłościany żywotników zachodnich (Thuja occidentalis) pomiędzy którymi wprowadzono powojnik wspinający się po drewnianym płotku pełniącym równocześnie rolę panelu ogrodzeniowego.
Od strony północnej tuż przy salonie znajduje się taras. Projekt uwzględniał dobór formy jego zadaszenia. Produktem, który spełnił wymagania Inwestorów (ochrona przed wiatrem, deszczem i słońcem) okazał się dach składany typu Cabrio z rozsuwaną/zasuwaną tkaniną PVC, która jest odporna na warunki atmosferyczne (chroni przed wiatrem, deszczem oraz śniegiem). Materiał, jak zapewnia producent, jest lekki i odporny na rozdarcia, a zastosowana automatyka i wbudowany silnik pozwalają na bezprzewodowe sterowanie i co za tym idzie wygodę użytkowania. W projekcie wybraliśmy model dachu tarasowego o nazwie Pergotex, o którym więcej informacji można zaczerpnąć z tej strony.
Inwestorzy powierzyli nam również dobór mebli tarasowych. Wybór padł na meble ogrodowe i tarasowe firmy Oltre. Produkty te cechuje wysoka jakość oraz odporność na warunki atmosferyczne. Na wizualizacjach możecie zobaczyć:
- modułowy model Venezia w kolorze Royal szary z poduszkami siedziskowymi, który pozwala użytkownikowi dowolnie komponować układ zestawu,
- stół Rapallo w kolorze Royal szary z przezroczystą płytą z hartowanego szkła
- oraz fotele Amanda w kolorze Royal szary.
Przy tarasie rozplanowano układ donic zróżnicowanych wysokościowo, w których przewidziano nasadzenia z lawendy wąskolistnej (Lavandula angustifolia), hortensji ogrodowej (Hydrangea macrophylla) oraz rozplenicy japońskiej (Pennisetum alopecuroides).
W części północnej ogrodu zaprojektowano nasadzenia współtworzone w głównej mierze przez rośliny iglaste oraz byliny, znalazł się też tutaj kącik wypoczynkowy z ławeczką oraz przestrzeń ziołowo-sadownicza.
Wzdłuż zachodniej granicy działki zaaranżowano strzyżoną formę żywopłotu z żywotnika zachodniego (Thuja occidentalis) obok którego zaprojektowano kompozycję roślinną z posadzonych naprzemiennie kosaćców syberyjskich (Iris sybirica), które wraz z końcem kwitnienia ustępują miejsce miskantom chińskim (Miscanthus sienensis).
Niedługo powrócimy z kolejnym wpisem o projekcie, nad którym obecnie pracujemy. Śledźcie wpisy ;-)
Super !!! Mam nadzieję ,że mój taras i ogród też będzie tak pięknie wyglądał .
Panie Wojciechu, innej opcji nie ma! :D Mam nadzieję, że kiedyś będę mogła przyjechać do Legionowa żeby obejrzeć realizację naszego projektu ;)
I bardzo dziękujemy za miłe słowa ;)