Coraz częściej w naszych domach pojawiają się już teraz – w adwencie, pierwsze dekoracje przedświąteczne. W zdobieniu naszych mieszkań możemy zostać zainspirowani także podczas prac ogrodowych. Przycinając drzewka iglaste, czy bukszpan, można wykorzystać gałązki na wieńce adwentowe z czterema świecami czy też stroiki świąteczne. W Polsce nie jest to jeszcze aż tak popularne jak w krajach niemieckojęzycznych np. w Szwajcarii, co sam zaobserwowałem będąc za granicą i co chciałbym przybliżyć Wam na blogu.

Zwyczaj wykonywania wieńców adwentowych pochodzi z Niemiec, gdzie w 1839 r. pastor prowadzący przytułek dla sierot wpadł na pomysł, aby wieńcem przystroić świetlicę dla swoich wychowanków. Wtedy w I niedzielę adwentu zapalili pierwszą świecę. Następnie, mniejsze dwadzieścia cztery świece podopieczni zapalali każdego dnia aż do Wigilii. Cztery niedziele Adwentu wyznaczały cztery większe świece, co tradycją zostało do dziś.

Wieniec adwentowy wykonuje się z gałązek drzew iglastych oplecionych ścisło drutem w okół słomianego pierścienia. Jako dodatki można zastosować wiele naturalnych ozdób, m.in. szyszki, orzechy, żołędzie czy nawet suszone owoce. Na wieńcu są umieszczone cztery świece zapalane w kolejne niedziele Adwentu (najpierw jedna, potem druga itd.). Zapalanie świec oznacza czuwanie i gotowość na świętowanie Bożego Narodzenia. Jest możliwość także innego użycia przygotowanego zielonego wieńca. Można nim ozdobić nasze drzwi wejściowe czy też zawiesić w innym miejscu wzbogaconego kokardą i bombkami. Poniżej przedstawiam Wam kilka szwajcarskich inspiracji adwentowych.

Tak więc moi Drodzy zaproście świąteczny nastrój do swoich domów! Niech już dziś zapachnie świerk i ciepło palącej się pierwszej świecy…