Nasz Cykl: „Święta w kolorze” gości na Blogu już drugi tydzień. Mogliście oglądać: turkus, granat, fiolet oraz różowy, jeżeli jeszcze tego nie zrobiliście to zapraszamy a od dzisiaj przyszedł czas na kolory troszkę bardziej kojarzące się z Bożym Narodzeniem. Nie wiem jak dla Was ale dla mnie kolorem świat jest czerwony oraz złoty. O złotym już niebawem a dzisiaj inspiracje w czerwieni.
U mnie w domu w Boże Narodzenie czerwone jest wszystko :) no może troszkę przesadziłam. Czerwono- złota choinka, czerwony stroik, obrus, świeczki itp. nie wspominając już o Poinsecji (Gwieździe betlejemskiej) wszystko z dodatkiem złota lub bieli. I nie to żebym tak bardzo kochała ten kolor, lubię owszem ale w umiarze, jednak jeśli chodzi o święta to jest motyw przewodni. Czasami nawet sobie myślę, że mam dość tych czerwieni i czas zmienić kolorystykę dekoracji, jednak co roku ubierając choinkę nie mogę się napatrzeć jaka ona piękna:).
Przygotowywanie tego wpisu nastroiło mnie bardzo świątecznie a powinniście wiedzieć, że mam lekkiego bzika na punkcie Bożego Narodzenia. Te wszystkie dekoracje w domach i galeriach, atmosfera lekkiego napięcia i oczekiwania, świąteczna muzyka, zapach igliwia, pakowanie prezentów, przygotowywania a nawet mróz i zaspy śniegu, uuuwielbiam :). Wiem, że wiele osób nie lubi Gwiazdki z tych samych powodów co ja ją kocham ale cóż mogę powiedzieć. W zimę choć mroźno, to jest pięknie może jeszcze nie teraz ale jak spadnie śnieg będzie się skrzył w promieniach słońca i skrzypiał pod butami a drzewa będą oszronione… ehh coś pięknego. I to uczucie kiedy mróz szczypie w nos i policzki a po powrocie do domu czuć takie gwałtowne, silne ciepło. Wiem większość z Was pomyśli wariatka ale zima jest piękna i któregoś dnia Wam to udowodnię niech tylko spadnie dużo śniegu. Zresztą znam kilka osób które podzielają fascynację świętami i zimą, a mój pies kocha śnieżne szaleństwa:). Bugiego (mojego psa) może też poznacie któregoś dnia. Ach zapomniała bym o świątecznych filmach, takich cukierkowo pozytywnych, że w żadną inna porę roku nie zniosłabym takich seansów ale w Boże narodzenie akceptowalne jest wszystko:). Jest nawet kilka fajnych świątecznych książek.
Wracając do tematu, cykl: „święta w kolorze” sprawia nam z Karoliną ogromną radość ale jest przy tym niesamowitym pochłaniaczem czasu. Staramy się znaleźć dla Was inspiracje ukazujące kwintesencję Bożego Narodzenia zarówno małe detale jak i dekoracyjne aranżacje całych pomieszczeń. Mam nadzieję, że czerwony zauroczy Was tak jak mnie a jeśli nie to odwiedzajcie Bloga i czekajcie na wpisy o innych kolorach. Inspiracje zaczynamy jak zawsze od dekoracji domu.
Poniższe zdjęcie jest idealnym przykładem, że na prawdę nie trzeba wiele. Ta kuchnia jest moim zdaniem bardzo świąteczna pomimo tego, że mamy w niej tylko dwa wieńce z igliwia, czerwone zasłonki i tacę z gwiazdkowymi kubeczkami.
Święta Bożego Narodzenia to jedzenie, jedzenie i jeszcze raz jedzenie :) a jak jedzenie to słodkości, wśród tych gwiazdkowych dominują pierniki ale też czekolada, żurawina, marcepan, tony lukrowych dekoracji oraz cukrowe laski. Amerykański świąteczny przysmak w postaci czerwono-białej laski, który polecamy wszystkim. Jeśli nie mielicie okazji spróbować Candycane to warto się skusić. Gdy jesteśmy już przy temacie słodkich dekoracji to mogę podzielić się z Wami jedną z moich ulubionych stron z przepisami na słodkie cudeńka. Jeszcze nie zdarzyło mi się aby coś z tej strony mi się nie udało. Wszystkich poszukujących inspiracji na świąteczne desery zapraszam na Moje wypieki. Na koniec kwintesencja świat… prezenty :D
To już wszystko w temacie inspiracji na czerwone Boże Narodzenie. Mam nadzieje, że się Wam podobało i zapraszam na kolejne kolory, oczywiście nie zdradzę jakie ale pamiętajcie Cykl: : Święta w kolorze” w każdy poniedziałek, środę i piątek. :)
Źródło: pinterest.com