Dalia, georginia na sam dźwięk tych słów moje serce bije mocniej. Zawsze jestem zakłopotana, kiedy ktoś mi zadaje pytanie: jaki jest twój ulubiony kwiat, ale dalia…  zajmuje miejsce w pierwszej piątce :) Wspominałam Wam o tym gatunku w poprzednim wpisie, a dziś opowiem o nim nieco szerzej.

Dalia to rodzaj, do którego należy około 30 gatunków. A każdy gatunek ma chyba…. niepoliczalną liczbę odmian :) Wydaje mi się, że trudno szukać drugiego rodzaju, który mógłby się poszczycić taką różnorodnością w formach kwiatów. Jest ona tak duża, że odmiany podzielono na 10 (a może i więcej) grup w zależności od rozmiaru i kształtu kwiatów.

Dalia – jak ją uprawiać?

Dalie to rośliny sezonowe łatwe w uprawie. Są wrażliwe na mróz, dlatego bulwy wykopujemy jesienią i przechowujemy w pomieszczeniach, gdzie temperatura nie spada poniżej 0 stopni. W połowie maja sadzimy je płytko pod powierzchnią gruntu. Jeśli chcemy cieszyć się kwiatami dłużej możemy początkowo posadzić dalie w pojemnikach, a gdy przymrozki nie będą im groźne podrośnięte wysadzić do gruntu.

Rośliny te lubią stanowiska słoneczne i osłonięte, preferują gleby żyzne i dobrze przepuszczalne. Wymagają regularnego nawożenia i obfitego podlewania głównie podczas kwitnienia. Jeśli zależy nam na przedłużeniu kwitnienia możemy usunąć kilka pierwszych pąków, pobudzi to roślinę do wytworzenia nowych kwiatów.

Ważne by sadzone przez nas karpy były zdrowe i dorodne, skąd takie zdobyć? Mogę z czystym sumieniem polecić kłącza od producenta – firmy Benex. Do dyspozycji klientów jest ogromny wybór odmian dekoracyjnych, pomponowych, czy strzępiastych w bardzo dużej gamie kolorystycznej.

Główne grupy klasyfikacyjne mieszańców dalii:

– o kwiatach pojedynczych

– anemonowe, np. ‚Hartenaas’

– kołnierzykowe

– peoniowe,

– dekoracyjne ‚Cafe au lait‚, ‚Canary Fubuki‚, ‚Painted Girl‚, ‚Thomas Edison‚, ‚White Perfection‚

– kuliste

– pomponowe, np. ‚Sylvia‚

–  kaktusowe, np. ‚My love‚, ‚Bora Bora‚  

– półkaktusowe

– pozostałe

W każdej z grup można odnaleźć dalie w różnych wielkościach… Największe osiągają około 150-180 cm, dlatego należy dobrze zaplanować im miejsce na rabacie w taki sposób, żeby nie zasłoniły pozostałych roślin. Dalie w rozmiarze S, świetnie sprawdzą się na obwódki, a także nasadzenia w donicach, które po zakończeniu sezonu nie wymagają wykopywania. Doskonale nadają się jak kwiaty balkonowe na słoneczne i półcieniste stanowiska.

Moje doświadczenia

Dalie są doskonałe na kwiat cięty. We florystyce niewiele jest kwiatów o tak imponujących rozmiarach, często potrzebnych w kompozycjach o większej skali. Do tego duża gama kolorystyczna – po prostu bajka.

Kocham kwiaty dalii także dlatego, że kojarzą mi się z ogrodem moich rodziców. Niektóre karpy, które co roku sadzimy i wykopujemy mają ponad 30 lat, sadziła  jeszcze moja babcia. Kiedy byłam dzieckiem grube i puste łodygi służyły nam do zabawy w Indian, jako… rurki do strzelania :) W przyszłym sezonie planuję daliowe nasadzenia w ogrodzie, na pewno znajdzie się w nich moja ulubiona odmiana o subtelnym kolorze Dahlia ‚Cafe au lait’.

A jakie są Wasze ulubione odmiany tych przepięknych kwiatów?