Krystalizacja kwiatów – na to zagadnienie natrafiłam całkiem przypadkowo w otchłani Internetu i postanowiłam hmm… namacalnie zmierzyć się z tym zagadnieniem.

Kwiaty vs wypieki

Obecnie panuje moda na używanie kwiatów ciętych do dekoracji tortów. Ostatnio mogliście zobaczyć przepiękne dekoracje i inspiracje w naszym wpisie.  Ważne jest jednak to, że nie wszystkie kwiaty (przede wszystkim te doniczkowe) nadają się do dekoracji wypieków. Dlaczego? Pomijając toksyczność niektórych gatunków, to przy produkcji kwiatów często stosuje się środki ochrony roślin (czytaj pestycydy) i nawozy sztuczne. Nie bez powodu również na kwiatach doniczkowych często możemy odnaleźć etykietę „not for consumption”.

Czy to znaczy, że macie pożegnać się z kwiatową dekoracją tortów? Oczywiście, że nie. Do tortów można używać kwiatów jadalnych z hodowli ekologicznych. Czyli na przykład z Waszego ogródka, jeśli uprawiacie go w zgodzie z naturą i stosujecie naturalne nawozy.

Kwiaty jadalne

Jakim kwiatem na pewno możecie poczęstować swoich gości? Jest kilka kwiatowych pewniaków :)

fiołek wonny Viola odorata

fiołek ogrodowy Viola x wittrockiana

nasturcja większa Tropaeolum majus

chaber bławatek Centaurea cyanus

nagietek lekarski Calendula officinalis

Krystalizacja kwiatów

Krystalizacja podobno stosowano w Anglii już w epoce wiktoriańskiej. Aby wykonać krystalizację kwiatów w XXI wieku podobnie jak w XIX… potrzebujecie:

• kwiaty cięte jadalne (warto pamiętać aby przed ścięciem kwiaty były dobrze podlane) – u mnie fiołki rogate
• białko jaja kurzego – roztrzepane w misce z kroplą soku z cytryny
• drobny cukier
• pędzelek
• papier do pieczenia

Na kwiat nakładamy cienką warstwę białka za pomocą pędzelka. Możecie też zanurzyć kwiat w białku, ale dobrze, żeby położyć go na brzegu miseczki w ten sposób, by nadmiar białka odciekł do miski. Kwiat musi być cały zanurzony w białku, z dwóch stron.

Następnie obsypujemy nasze kwiaty w cukrze i odkładamy na talerz wyłożony papierem do pieczenia. Jeśli chcecie mieć kwiaty spłaszczone jak w zielniku połóżcie je łodyżką do góry. Ja chciałam uzyskać bardziej naturalny efekt i po częściowym obeschnięciu przewróciłam je na drugą stronę, aby nie były całkiem płaskie. Teraz wystarczy tylko poczekać około doby i skrystalizowane kwiaty do dekoracji deserów są gotowe.

A oto efekty krystalizacji:

I parę małych inspiracji :)

Źródła zdjęć: pinterest, pixabay, shutterstock,  The telegraph