Niestety niewiele osób ma pomysł na kreatywne spędzenie święta 11 listopada. Wielu z nas zostaje w tym czasie w domu przed telewizorem, inni leniwie idą do kina lub do restauracji, traktując ten dzień jako kolejny ustawowo wolny od pracy.  Być może w związku z faktem, że w naszym kraju Święto Niepodległości jest postrzegane głównie politycznie, jako przepełnione patosem, z poważnymi pochodami, nudnymi przemówieniami i furkoczącymi na wietrze flagami, a ostatnimi czasy zwyczajnie ze sporami politycznymi i mniej lub bardziej bezpiecznymi marszami i demonstracjami. Są jednak atrakcje i tradycje, zwłaszcza lokalne, związane z 11 listopada, które osobiście uważam za ciekawe i warte uwagi. Jak zatem obchodzimy Święto Niepodległości?

Trochę historii

Na początek trochę ważnych faktów, kilka dat, tak, żeby wiedzieć co właściwie świętujemy:)

Od 1989 r. dzień 11 listopada – podobnie jak w okresie międzywojennym – jest polskim świętem narodowym, ustanowionym w 1937 r . Dzień ten celebrujemy dla upamiętnienia rocznicy odzyskania przez Naród Polski niepodległości w 1918 roku po 123 latach zaborów austriackich, pruskich i rosyjskich. Odzyskiwanie przez Polskę niepodległości było procesem stopniowym i wybór 11 listopada jest dość arbitralny. Uzasadnieniem może być zbiegnięcie się wydarzeń w Polsce z końcem I wojny światowej na świecie (tego samego dnia miała miejsce kapitulacja Niemiec na froncie zachodnim).

Święto Niepodległości – polskie tradycje i atrakcje

Tak jak już wspominałam, w Polsce obchody Święta Niepodległości kojarzone są głównie z poważnymi pochodami wojsk, przemówieniami, wszechobecną powiewającą na wietrze polską flagą. Ludzie wychodzą na ulicę by oglądać różne defilady historyczne. Biorą w nich udział rekonstruktorzy w mundurach z czasów różnych powstań i wojen. Niekiedy warto się udać na takie uroczystości, by trochę doedukować się historycznie :)

Wiele miast przygotowuje tego dnia także dodatkowe atrakcje. We Wrocławiu uwagę przyciąga miasteczko harcerskie, Kraków ma swój śpiewający tramwaj, Warszawa Bieg Niepodległości, a Poznań – imieniny jednej z głównych ulic i tradycyjne rogale.  Tradycyjnie najwięcej dzieje się w Warszawie. Można sprawdzić swoją wiedzę o historii Polski, ale nie w  nudnym teście, a wciągającej  grze miejskiej , organizowanej przez Muzeum Historii Polski. Jednym z najbardziej medialnych wydarzeń pozostaje jednak Bieg Niepodległości. Biegacze, pokonujący dystans 10 kilometrów, ruszają dokładnie o godzinie 11:11. Odbywa się on w niesamowitej atmosferze, zbiega się bowiem w czasie z marszami i pochodami.

Dla mnie, najciekawszymi obchodami Święta Niepodległości są oczywiście te poznańskie, może dlatego, że miałam z nimi do czynienia praktycznie przez większość swojego życia :). Ale myślę, że są też inne powody.

Dzień 11 listopada zbiega się w czasie z imieninami poznańskiego świętego – Marcina. Hucznie obchodzone są imieniny jednej z głównych ulic Poznania – ul. Święty Marcin. Impreza ta zmienia się z roku na rok, w jej programie jest jednak kilka rozpoznawalnych już elementów, przede wszystkim: Korowód ze świętym Marcinem w stroju rzymskiego legionisty, który w otoczeniu szczudlarzy, muzyków, machin i platform przemierza ulicę, kończąc przemarsz pod Centrum Kultury „Zamek”.

Tu na plenerowej scenie Prezydent Miasta Poznania przekazuje św. Marcinowi klucz do bram miasta, co staje się sygnałem do rozpoczęcia radosnego świętowania ,którego finałem jest pokaz fajerwerków.

Również z tym świętym wiąże się wspomniana we wstępie tradycja- moja ulubiona :)-  jedzenia rogali świętomarcińskich, która tego dnia opanowuje wszystkich poznaniaków (właściwie to tydzień przed i tydzień po tym dniu :) ). Co roku mieszkańcy miasta zjadają tego dnia kilkaset ton tego lokalnego przysmaku. Rogale w Poznaniu mają nawet swoje Muzeum.

Świętomarcińskie rogale to produkt lokalny, certyfikowany przez Unię Europejską, co oznacza, że może być wypiekany tylko przez wybranych cukierników. Jeśli zatem chcecie skosztować świeżego i oryginalnego rogala, warto 11 listopada udać się do stolicy Wielkopolski. Rogale można zakupić co prawda przez internet (z certyfikatem) a ostatnio spotykam je nawet w popularnych dyskontach handlowych, ale to nie to samo…:)

Poznańska wersja świętowania to najbardziej radosne i najsmaczniejsze obchody tego dnia z jakimi się spotkałam do tej pory. Jednak każde miasto ma swój sposób na celebrację Dnia Niepodległości oraz związany z nim niepowtarzalny czar. Tak już jest, że przebywając gdzieś na co dzień, potrafimy się na niego skutecznie uodpornić, przestając doceniać lokalny urok. Może to właśnie tegoroczne Święto to okazja, żeby wybrać się do innej miejscowości i zobaczyć, jak jeszcze można celebrować ten dzień. Czy będą to wrocławscy harcerze, warszawski bieg, a może poznańskie rogale? Możliwości jest wiele, jedno jest pewne – wizyta w innym mieście będzie bardzo ciekawym doświadczeniem!

Święto Niepodległości – jak świętują inni?

Nie tylko Polska musiała wiele przejść, aby zdobyć swoją niepodległość. Na całym świecie znajdują się narody, które dopiero po czasie osiągały to co najważniejsze dla każdego z państw – wolność.

Stany Zjednoczone Ameryki – Independence Day

4 lipca (od 1776 roku)

To jedno z najpopularniejszych świąt w Stanach Zjednoczonych. Znane jest także na całym świecie także pod nazwą Fourth of July, czyli po prostu czwarty lipca. Amerykanie wywieszają flagi, przebierają się w swoje narodowe barwy i świętują cały dzień, który kończy spektakularnym pokazem sztucznych ogni.

Ten dzień jest uczczeniem odłączenia się od Wielkiej Brytanii i powstaniem Stanów Zjednoczonych. Tego dnia odbywa się wiele parad, pikników, zlotów rodzinnych, koncertów, karnawałów, meczów baseballa oraz popularnych barbecue. W kwestii celebrowania Święta Niepodległości Amerykanie są na prawdę kreatywni – zobaczcie jakie potrawy towarzyszą obchodom popularnego Fourth of July!