To już będzie ostatni poświąteczny wpis związany ze Świętami Bożego Narodzenia 2016 ;) A inspiracją do niego były moje pierniczki, a dokładnie te, które nie doczekały się w te święta takiego przybrania:
Niestety zostało mi dość sporo pierniczków nieudekorowanych, a ich jedzenie już nie sprawiało tyle przyjemności co wcześniej, więc trzeba było coś z tym fantem zrobić ;) Ja osobiście nie lubię marnowania jedzenia, więc wyrzucenie ich wszystkich nie wchodziło w grę. No i przypomniał mi się wpis Martyny o kawie piernikowej a dokładnie przepis z syropem piernikowym. I było to inspiracją do stworzenia mojej wersji syropu, który jest również prosty jak ten Martyny :)
Składniki na syrop piernikowy:
-zmielone pierniki (u mnie było 5 pierników)
-mleko skondensowane słodzone
-mleko (pół szklanki)
-woda do ewentualnego kontrolowania gęstości syropu
- Pierwszą czynnością było zmielenie moich pierników. Zrobiłam to w młynku do kawy :)
2.Następnie wlałam do garnka mleko skondensowane i poczekałam aż się zagotuje. W tym czasie wrzuciłam mój piernikowy proszek do mleka i wymieszałam żeby uzyskać jednolity płyn bez grudek. Następnie wlałam to do gotującego się mleka skondensowanego i po zamieszaniu całości… voilà! Syrop jest już gotowy :) Jeżeli wyjdzie za gęsty to pamiętajcie, że zawsze możecie dodać do niego wody albo mleka, wedle uznania ;) A w smaku jest przepyszny, zwłaszcza razem z kawą :)