[1] (‘Martha Schwartz Partners’).

[1] Martha Schwartz – architekt krajobrazu z wieloletnim doświadczeniem, która założyła firmę ‘Martha Schwartz Partners’ i obecnie posiada biura w USA, Chinach i Wielkiej Brytanii. Domeną firmy jest aktywacja i regeneracja przestrzeni miejskich i centrów miast, a międzynarodowa praktyka skupia się przede wszystkim na połączeniu krajobrazu, sztuki i urbanistyki.

Biorąc pod uwagę, że na naszym kierunku (architektura krajobrazu) bardzo często pomija się osoby z branży skupiając się tylko na kilku najważniejszych nazwiskach (takich jak Kevin Lynch, John Brookes czy Patrick Blanc) postanowiłam, że raz na jakiś czas będę wrzucała na bloga informacje o osobach, które moim zdaniem zasługują na szczególna uwagę :)

I na pewno przygotuję wpis, gdzie znajdziecie więcej informacji i przede wszystkim projektów pani Schwartz.

W 2014 roku w fazę realizacji wszedł pierwszy etap projektu, którego fragment możecie zobaczyć na planszy poniżej.

Jest to przestrzeń publiczna połączona z głównym budynkiem biurowym, który na powyższej planszy znajduje się po prawej stronie. Autorzy projektu określają to miejsce jako Central Park. Jednak pamiętajcie, że jest to tylko niewielki fragment całości. Oprócz Central Parku na projektowanym terenie zostały wyszczególnione jeszcze obszary o charakterze mieszkalnym i biurowym powiązanym z handlem detalicznym ( sklepy), które zostaną wybudowane w przyszłości.

Przy projektowaniu całego terenu architekci krajobrazu odnieśli się do wdrożenia systemu LEED (Leadership in Energy and Environmental Design)[2] poprzez między innymi efektywne wykorzystanie wody. Możemy to zauważyć w północnej części założenia, gdzie znajduje się wodny, liniowy krajobraz z funkcją ekologiczną – zbiera on i pochłania całą wodę burzową z projektowanego terenu. Liniowy układ wodny ma również za zadanie oddzielenie przestrzeni publicznej od prywatnej, gdyż w północnej części tuż za zbiornikiem wodnym mają znajdować się budynki mieszkalne.

[2] Leadership in Energy and Environmental Design (LEED)- są to specjalnie opracowane systemy w zakresie projektowania, budowy, eksploatacji, konserwacji zielonych budynków, domów i osiedli. LEED ma pomóc właścicielom i operatorom budowlanym przy rozważnym wykorzystywaniu danych zasobów naturalnych, aby nie szkodzić przy tym środowisku.

Zamysłem projektowym było również zredukowanie efektu miejskiej wyspy ciepła[3] poprzez zmniejszenie do minimum ilości utwardzonych powierzchni oraz zwiększenie ilości powierzchni biologicznie czynnej.

[3] Zjawisko miejskiej wysypy ciepła polega przede wszystkim na różnicy temperatur powietrza nad miastem czyli terenem zabudowanym, a obszarami podmiejskimi ( niezabudowanymi). W małych miastach takich jak Warszawa (1,7mln mieszkańców) różnica ta wynosi mniej więcej 2 °C, natomiast w dużych miastach np. Pekin (11,5 mln mieszkańców) różnica temperatur może dochodzić (w czasie maksymalnego natężenia, a więc w godzinach nocnych) nawet do ok. 10–15 °C(!!!).

W związku z ideą zwiększenia do maksimum obszaru zielonego, tuż obok układu wodnego zlokalizowano (wcześniej wspomniany) rekreacyjny Central Park, który sprytnie dostosowano do przestrzeni budynku biurowego, między innymi poprzez ciekawe wkomponowanie miejsc parkingowych.

Poniżej możecie zobaczyć zdjęcia z realizacji pekińskiego Central Parku.

Wypoczynkowy wydźwięk tego miejsca przejawia się przede wszystkim poprzez specjalnie wyselekcjonowane miejscach ( ławki i fotele), gdzie przez większość dnia świeci słońce, więc pracownicy w czasie przerwy mogą sobie wyjść na zewnątrz i „podładować baterie” wygrzewając się na słońcu ;)

Jeżeli chodzi o dobór gatunkowy, to jak widać architekci krajobrazu postawili na proste, pasmowe rozłożenie roślin. Możemy tutaj spotkać między innymi takie gatunki jak kosaciec syberyjski, szałwia omszona, starzec popielaty czy krwawnik pospolity, które ‚u nas’ dopiero niedawno rozpoczęły podbój terenów publicznych.

Godne uwagi są także ciekawie przycięte żywopłoty, które w zestawieniu z brzozami tworzą niesamowicie kontrastującą scenerię.

‚Wisienką na torcie’ w opisywanym parku jest oświetlenie, które zostało tak dopasowane do otoczenia, aby zachwycać na każdym kroku. Oprócz standardowego podświetlenia roślin, znajdziemy tutaj niespotykane lampy oświetlające miejsca parkingowe, czy lampy zamontowane w ażurowych elementach ławek. Z resztą zobaczcie sami jak prezentuje się Central Park po zmroku:

 

Ja osobiście jestem oczarowana tym projektem oraz realizacją i uważam, że jest to idealny przykład na racjonalne zagospodarowanie przestrzeni, które łączy ze sobą atrakcyjny design i uwzględnia aspekty środowiska naturalnego. A wszystko po to by stworzyć ciekawą enklawę, która potrafi funkcjonować bez specjalnych wyrzeczeń na rzecz architektury lub przyrody.

Dlatego też apeluję: drodzy architekci krajobrazu oraz studenci architektury krajobrazu, w swojej pracy bierzmy pod uwagę takie rozwiązania jak to powyżej, wtedy nasze otoczenie stanie się przyjazne nie tylko do życia, ale dla życia :)