Jest mi niezmiernie miło poinformować Was, że dużymi krokami zbliżamy się do wiosny! I z tej okazji przygotowałam Wam małą niespodziankę. Ja osobiście już z niecierpliwością wyczekuję każdego nawet najmniejszego znaku wiosny. Do przebiśniegów jeszcze trochę muszę poczekać, ale jest roślina, która właśnie teraz ma swoją porę kwitnienia. Jest to oczar (Hamamelis). Słyszeliście o nim wcześniej? Jak widzicie poniżej, kwiaty może najpiękniejsze nie są, ale już sam fakt, że roślina budzi się do życia, mnie samą ogromnie podnosi na duchu :)
Gatunkami, które możemy spotkać w Polsce są:
- oczar japoński (Hamamelis japonica)
- oczar omszony (Hamamelis mollis)
- oczar wirginijski (Hamamelis virginiana
- oraz oczar pośredni (Hamamelis intermedia) będący mieszańcem japońskiego i omszonego
Gatunki oczaru mają też oczywiście różne odmiany, które różnią się między sobą przede wszystkim kolorem kwiatów, wysokością oraz porą kwitnienia. Niektóre rośliny zaczynają kwitnąć już nawet w styczniu.
Oczary są krzewami dorastającymi średnio do 4 metrów, posiadającymi szeroki pokrój i do prawidłowego rozwoju wymagają dużo przestrzeni. Niezbyt dobrze znoszą cięcie, a rany na roślinie powoli się zabliźniają i niestety w ich miejscu nie wyrastają młode pędy, dlatego też z cięciem należy uważać ;) Należy też pamiętać, że młode okazy mogą przemarzać, dlatego zimą wymagają okrywania. A najbezpieczniej będzie jak roślinę posadzimy w miejscu osłoniętym od wiatru.
A szukając zimowych zdjęć oczaru, zdecydowanie najwięcej było tych, o żółtym zabarwieniu kwiatów. Z resztą zobaczcie sami ;)
Jako ciekawostkę powiem Wam również, że oprócz dość nietypowego kształtu kwiatów, który pojawia się zimą, rośliny te mają jeszcze jedną zaletę. Ich liście oraz kora wykorzystywane są w ziołolecznictwie, a produkowane z nich leki stosuje się głównie zewnętrznie, gdyż przyśpieszają regenerację skóry.
Jesienią natomiast liście przebarwiają się na ceglasto czerwony kolor, co jest dodatkową atrakcją także w sezonie jesienno-zimowym.
Tak jak pisałam wyżej kwiaty są małe, niepozorne i zapewne w sezonie letnim większość z nas po prostu przeszła by obojętnie obok tego krzewu, ale teraz zimą widząc taki obrazek, to jak się nie uśmiechnąć, skoro wiadomo już, że wiosna jest blisko? :)
Dlatego też pamiętajcie żeby w tym roku posadzić w swoim ogrodzie taki okaz, aby następnej zimy, już w nawet styczniu móc cieszyć się przyrodą, która właśnie teraz budzi się do życia :)