Pyszna aromatyczna kawa, któż jej nie kocha :) Śledząc naszego bloga czy Instagrama pewnie zdążyliście zauważyć, że naszym pracom biurowo-projektowym bardzo często towarzyszy filiżanka tego magicznego naparu. A że lubimy urozmaicać sobie życie, to nasze kawy bywają różne. Jesienią w raczyliśmy się dyniową spice latte, o kawach smakowych opowiadałam Wam też we wpisie o zimowym rozgrzewaniu.
Święta, święta i po świętach. Zaczął się okres dojadania świątecznych smakołyków :) My mamy dzisiaj dla Was propozycję doskonałego towarzystwa dla świątecznych ciast, albo po prostu umilacza zimowych wieczorów. Propozycja na dziś – kawa piernikowa.
Kawa piernikowa
Zazwyczaj kawy smakowe pijemy w kawiarniach, ponieważ to tam mamy największy ich wybór. W domu odbywa się do klasycznie – mała czarna, duża biała, jeśli dysponujemy ekspresem w polotach jest to espresso czy latte. A czy wiecie, że w rzeczywistości kawiarniana kawa smakowa jest prosta do wykonania również w domu? Tak jak wspominałam już we wpisie o zimowym rozgrzewaniu, możemy nabyć różne syropy smakowe do kawy w sklepach, możemy je również wykonać sami. O tym za chwilę.
Kawa piernikowa jest bardzo rozgrzewająca dzięki mieszance korzennych przypraw, smakuje wyśmienicie, najlepiej z pierniczkami. Nie jest powiedziane jednak, że musi ona nam towarzyszyć wyłącznie w świątecznym czasie. Jest idealna również na zimowe popołudnia.
Przepis jest banalnie prosty, gdyż do kawy, którą pijemy na co dzień wystarczy dodać do smaku zrobiony wcześniej syrop piernikowy. Syrop możemy przygotować w większej ilości i przechowywać w szczelnie zamkniętej buteleczce.
Do rzeczy!
Syrop piernikowy
SKŁADNIKI
- 500 ml wody
- 200 g brązowego cukru
- 2 łyżeczki cynamonu
- 1 łyżeczka imbiru
- 1 laska wanilii
- 10 goździków
PRZYGOTOWANIE
Do rondelka wlewamy wodę, dodajemy cynamon, imbir i goździki. Laskę wanilii przecinamy wzdłuż. Tępą stroną noża zdrapujemy ziarenka i razem z całą laską wanilii dodajemy do pozostałych składników. Gotujemy około 40-50 minut na małym ogniu. Następnie wyjmujemy wanilię i przecedzamy płyn przez filtr do kawy lub gazę. Płyn wlewamy ponownie do rondelka, dodajemy cukier i całość gotujemy na małym ogniu, mieszając od czasu do czasu, aż cukier całkowicie się rozpuści. W razie potrzeby redukujemy płyn aż do otrzymania pożądanej, gęstej konsystencji. Syrop przelewamy do czystej butelki.
Możemy też przygotować modowo-korzennną wersję ekspresową syropu:
- 1 łyżeczka przyprawy do piernika
- 2 łyżeczki miodu
W rondelku podgrzewamy miód i łączymy z przyprawą do piernika. I gotowe :)
Tak przygotowany syrop wystarczy dodać do kawy w takiej wersji jaką lubimy najbardziej. Ja przelewam spienione mleko do wysokich szklanek, następnie delikatnie po ściance wlewam syrop piernikowy i świeżo parzoną kawę, dodaję bitą śmietanę, posypuję szczyptą cynamonu i od razu podaję najlepiej oczywiście w towarzystwie pierniczków. Wychodzi takie domowe piernikowe latte :)
A wy jaką wersję kawy piernikowej wybieracie?